wtorek, 27 maja 2014

Dziergany ręcznie szary kocyk i czapeczka dla maleństwa...Filip w obiektywie Little Mi


Nowe rzeczy tworzą się, a że rozmiary mają spore to i czasu wiele potrzeba aby je wykonać.
I cierpliwości moc, aby się nie zniechęcić.

A tu pyta Ten i Ów - a co u Ciebie tak cichutko.
Nic nowego nie dodałaś.

Więc przypomniałam sobie, że kiedyś obiecałam zdjęcia z obdarowanym w roli głównej.




Jak się okazuje zrobić zdjęcia takiemu maleństwu wcale nie jest prosto.
Nasz kochany Filip ani myślał spokojnie pozować ;)))
I wcale nie był śpiący .....
Cudem chyba udało się kilka chwil utrwalić.
Ale radości z tego było, bo można wtedy te maleńkie stopki obcałowywać bez opamiętania ;)

Wszystkie zdjęcia robiła moja Marce.

Oto nasz Mały Księciunio otulony w szarości w obiektywie Little Mi.  












To lecę do drucików, aby koniec projektu wreszcie ujrzeć ....
i mieć Wam co pokazać.

Przede mną intensywna druga połowa tygodnia i piękny weekend się zapowiada ....
uśmiech mi z buzi nie schodzi ;))
Wiosna !!!

**************

Kilka miłych dźwięków Wam zostawiam na wieczór ...



Pięknych i radosnych dni Wam życzę  :)



niedziela, 18 maja 2014

Białe, szydełkowe balerinki z opaską do kompletu :)


Maj
Jeden z najpiękniejszych miesięcy.
W tym roku co prawda wyjątkowo nie rozpieszcza, ale przyroda i tak kwitnie nam pięknie.
I lubię go bardzo:)

Maj też nieodłącznie z bielą mi się kojarzy.
Bo i kwiatów moc białych wokół, komunie i dzieci w białych strojach 
i kwiaty we włosach białe mają.

Chrzty też z bielą się kojarzą.
I właśnie na chrzest dla córeczki mojej kuzynki powstał komplet.
Buciki i opaska z delikatnym kwiatkiem i małą perełką co by elegancji ciut dodać ;)
Dla Hani taki oto zestaw ...
 









Chyba troszkę dłuższa przerwa nastąpi w dodawaniu wpisów, bo teraz dzierga się spory gabaryt ;))
Zajmie mi to trochę czasu ....

************

Miłe dźwięki na dobranoc, albo na dzień dobry bo już późna pora ....


 

Dziękuję serdecznie za wszystkie ciepłe słowa pod adresem błękitnego kocyka.
Bardzo spodobał się Wam jego wyjątkowy kolor - mnie też zauroczył :)

Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę  ....




bo słoneczny i ciepły będzie na pewno :)




sobota, 10 maja 2014

Kocyk dziergany dla maluszka w kolorze blue jeans


Pamiętacie kocyk, który robiłam dla Filipa ?
Szary z warkoczami.

Kiedy moja siostra cioteczna zobaczyła go na "żywo"
 zapragnęła takiego dla swojego malutkiego synka Stasia.
Wybrała kolor błękitny.
Znaleźć odpowiednią włóczkę w takim kolorze i jakości wcale nie było łatwo ...
pan w sklepie z włóczką chyba miał mnie już dosyć ;)))
Ale udało się wróciłam do domu z siatką pełną chłodno błękitnych kłębuszków.
Uwielbiam takie dedykowane dzierganie.

Troszkę to potrwało.
Dziś moja siostra wraz ze Stasiem odebrali kocyk.
Staś popatrzył swoimi cudnymi, błękitnymi, wielkimi oczkami,
 uśmiechnął się i sprawdził organoleptycznie ;)
Mama uśmiechała się też - znaczy, że zamówienie spełniło oczekiwania.
I to największa radość dla mnie !!!

Oto kocyk w kolorze blue.
Jeans jako dodatek do kocyka sprawdził się wyśmienicie.





 Kocyk powstawał przy dźwiękach najnowszej płyty Damona Albarna - uwielbiam !!




















Teraz przede mną większe zadanie, gabaryty ma spore.
Potrwa to troszkę zanim się uporam ;)

**********

Zostawiam Was w ten sobotni wieczór z muzyką przy której dziergałam kocyk,
a ja dziś jeszcze troszkę drutami postukam ;))



Słonecznych dni wolnych Wam życzę i udanego tygodnia :)





wtorek, 6 maja 2014

Mój kąt osobisty .... nowy stolik ze starych desek :)


Trafił mi się dziś wolny dzień.
Co zaplanowane zrobione .... czekam na dostawę włóczek,
więc czasu troszkę mam aby wpis nowy zrobić, bo nie wiem kiedy takie chwile znowu mi się trafią ;)

Dawno u mnie drewna nie było ... a wiecie że kocham całym sercem .
Najbardziej stare deski uwielbiam i gdzie mogę to w domu wykorzystuję.

O własnym miejscu w domu marzyłam już dawno.
Dom mam niewielki, pomieszczenia w nim też ... hmmm dobrze że my z tych niskopiennych
to tak bardzo tego nie odczuwamy ... a i sprzątania mniej ;)) 
Zawsze trzeba te dobre strony wynajdywać wtedy się lubi to co się ma !!!
ale nie o gabarytach tu miało być ...

Więc mój P. przed Wielkanocą też czasu miał wolnego ciut i stolik mi do pracy zmajstrował.
Ech jak ja lubię takie wspólne tworzenie, bo delikatnie pomagałam jak umiałam ;))
Ile w tym radości !!!

Jedna noga zakupiona w znanym szwedzkim sklepie, czarny koziołek - zrobiony na biel,
dostał jeszcze półeczkę z desek aby miejsce na koszyk i wiaderko z włóczką było ...
Umyślałam sobie, że dodamy dwie zupełnie inne ...
 dokupiliśmy więc w zaprzyjaźnionym sklepie z drewnem dwie dębowe zgrabne nóżki.
Kolor miały ładny, ale też pobielone zostały.
Na koniec blat ze starych desek, które mój P. oczyścił ...
miał być szary, ale deski miały takie fajne kolory, że postanowiliśmy je tylko pobielić woskiem,
aby choć troszkę ich kolor było widać.

Tak więc doczekałam się osobistego kącika do pracy.
Wszystko dzięki mojemu  kochanemu P.
Mam wszystko pod ręką ... no i oczywiście co rusz czegoś przybywa jak to w warsztacie ;)))
Oto co wyszło ...
















W blacie zostały dwie dziurki po sękach, mój P. wymyślił że będę mieć je na drobne narzędzia.
Mnie się umyślało na chwilkę tam kwiatki włożyć ;))

P. zrobił jeszcze regał dla Matyldy, ale to już może innym razem ...


***********

Weekend minął mi przy dźwiękach nowej płyty Damona Albarna 
Słucham na okrągło ;)))
Co powstało przy tych cudnych utworach pokażę niedługo ....
Tymczasem jedna z piosenek ...


Marce moja podarowała mi ostatnio ogromny pęk gerberów.
Miałyśmy więc różowy weekend majowy, bo powtykałam je we wszystkie możliwe buteleczki i wazoniki ;)))
Uwielbiam świeże kwiaty !!!
Pozdrawiam Was mocno słonecznie i życzę samych ...



Ps.
Nastąpiła aktualizacja miejsca pracy, bo właśnie rozpakowałam lampę od MyZorki Design
pan Sebastian robi piękne lampy .
Podobała mi się cała czarna, ale już niestety nie było takiej.
Za to mam biało czarną - też jest super !!



sobota, 3 maja 2014

Pastelowa poduszka w kolorze blue, dziergana w warkocze ... siostrzana nie całkiem bliźniacza


Jak Wam mija majówka ?
Pogoda nas nie rozpieszcza i sprzyja mocno robieniu na drutach ;)
Tak też robię, w koc zawinięta ... dłubię sobie powoli coś nowego błękitnego,
 popijając herbatkę albo kawkę  ...

A tymczasem pokażę drugą błękitną - właściwie wpadającą w lekki turkus poduszkę.
Siostrzana można by nazwać, ale nie identyczna,
bo jak wiecie już ja komplety lubię ale najbardziej takie nie do końca.
Taki sam materiał, taka sama włóczka, ale wzór inny i kokardka :)

















I tak oto powstał siostrzany, poduszkowy komplecik ;)

Bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie ciepłe słowa na temat moich dziergadeł ...
motywacja niesamowita !!!


***********


 Na wieczór kilka miłych dźwięków ...
Nowość z LP3, zespół nie nowy ale nagrali nową płytę .... bardzo lubię  :)





Miłych chwil życzę Wszystkim :)
Mimo wszystko udanej majówki !!!
Jutro na pewno zaświeci słońce !!



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...